Gazetka szkolna „A TO MY „

Redakcja gazetki szkolnej siódmym wydaniem pisemka zakończyła tegoroczną działalność. Z radosnym okrzykiem: Wakacje! Można udać się na zasłużony odpoczynek. Odchodzą ze szkoły, tudzież z zespołu, szóstoklasiści. Każdy na swój sposób zostawił muśnięcie swojego pióra. Roksana Stępnik emanowała pasją koszykówki. Pisała, że w sporcie i przyjaźni jest gotowa na wszystko. Jej opisy wydarzeń szkolnych były pełne młodzieńczego śmiechu. Martyna Wróbel w swoich relacjach o wycieczkach zaskakiwała lojalnością wobec osób, z którymi przeżywała wydarzenie. Aleksandra Ciurla pewna siebie i bardzo towarzyska chętnie przeprowadzała wywiady, zastanawiając się co ona sama chciałaby wiedziec o rozmówcy. Kamila Majewska opisując zabawę taneczną pokazała swój talent pisarski. Więcej jednak nie odważyła się na podobną swobodę wypowiedzi. A szkoda. Michał Kaszyk zapytany o czym sam chciałby pisać, powiedział: Ja w sprawie rubryki „Uśmiechnij się!” Poza tym był łącznikiem wydarzeń Samorządu Szkolnego.
Zostają w redakcji równie twórczy czwartoklasiści. Aleksandra Kina, której pomysły origami ozdabiały każde kolejne wydanie pisemka. Refleksyjne myśli zaskakiwały dojrzłością, a wierszyki czarowały. Amelia Kokocińska, która wiersze postanowiła pisać do szuflady. Julia Tumiłowicz, wszystko pisała od ręki i nie trzeba było niczego poprawiać. Zawsze można było liczyć na zdanie, które było trafną puentę w jej wypowiedzi.
I opiekun, Żanetta Bukowska, której dawno nic nie sprawiło takiej radości, jak składanie tych dziecięcych cząsteczek w „A TO MY”.